Po dłuższej przerwie powracam do relacji z przebudowy tytułowych węglarek.
Malowanie
Nadwozia obu modeli pomalowałem aerografem emalią olejną Revell 37 Matt z domieszką Humbrol 113 Matt. Dzięki temu modele uzyskały nieco spłowiały odcień, pasujący do planowanej mocniejszej patyny. Wcześniej jednak, w ramach przygotowania wagonów do głębszej waloryzacji, fragmenty ich drzwi i burt pomalowałem ciemnobrązową farbą i zamaskowałem w nieregularne wzory. Dzięki temu po pomalowaniu właściwym kolorem i zdrapaniu maskowania uzyskałem efekt odłażących na skutek korozji płatów farby.
W porównaniu z opisanymi powyżej zabiegami pomalowanie podwozi było niezwykle proste – w całości zostały pomalowane emalią Humbrol 85 Satin.
Oznaczenia
Do oznaczenia wagonów użyłem kalek pochodzących z niedziałającego już serwisu www.kalkomanie.com. Kalki te były bardzo dobrej jakości, choć w oznaczeniach wagonów przynależących do OPW zabrakło charakterystycznego symbolu [OPW] w postaci ramki. Element ten został dodrukowany na drukarce laserowej z białym tonerem.
Detale
Ostatnim etapem było pomalowanie drobnych detali oraz pomostów. Ze względu na trudny dostęp do tych elementów, malowałem je pędzelkiem retuszerskim 00. Pomosty były w oryginale wyłożone deskami, dlatego w modelu użyłem szarozielonej farby Revell 45 Matt. Poręcze pomalowałem zaś czarną farbą Humbrol 85 Satin, zgodnie z obowiązującym w tamtych latach schematem. Korzystając z pędzelka retuszerskiego 000 pomalowałem na biało tablice przestawcze hamulca, a zaostrzoną wykałaczką – ich dźwignie.