Malowanie modeli jest czynnością stosunkowo rutynową, dlatego zwykle nie opisuję tego etapu szczególnie dokładnie. W przypadku owocarki 6S poświęcę jednak temu zadaniu kilka słów.
Przygotowanie do malowania
Przed zasadniczym malowaniem wszystkie modele, wykonane z blach fototrawionych, starannie czyszczę i odtłuszczam. Najczęściej robię to korzystając z mleczka do czyszczenia („Cif” lub podobne) oraz dużego pędzla ze świńskiej szczeciny. Czyszczenie modelu wykonuję bardzo ostrożnie i w takich kierunkach, żeby nie uszkodzić detali. Następnie, po dokładnym wypłukaniu i wysuszeniu modelu, wszystkie metalowe elementy pokrywam podkładem Mr. METAL PRIMER.
Malowanie podwozia
Malowanie podwozia jest stosunkowo proste. Należy je w całości pomalować na czarno. Ponieważ jest to dość monotonne zadanie, zwykle czekam aż zbiorą mi się 2-3 modele i wtedy maluję wszystkie ich podwozia za jednym zamachem. Dzięki temu oszczędzam czas potrzebny na każdorazowe przygotowanie i rozcieńczenie farby, a później na czyszczenie aerografu. Do malowania podwozi używam farb olejnych Humbrol 65 Satin albo Revell 302 Semi-matt. Obie farby są bardzo trwałe, doskonale kryją i pozostawiają przyjemny dla oka satynowy połysk. Wadą ich jest długi czas schnięcia. Z mojej praktyki wynika, że pomalowane podwozia najlepiej pozostawić do „sezonowania” przez min. 3 dni, zanim przystąpi się do prac wykończeniowych.
Malowanie nadwozia
Malowanie nadwozia owocarki 6S przeprowadziłem dwuetapowo. W pierwszym kroku pomalowałem tą samą farbą, którą malowałem podwozie, fragmenty modelu, które mają być czarne – obie czołownice oraz miejsca czarnych prostokątów koło kratek na listy przewozowe. Po wyschnięciu farby miejsca te zamaskowałem wycinkami z taśmy maskującej. Drugim etapem było malowanie na biało. Do malowania użyłem farby Revell 301 Semi-matt. Ze względu na stosunkowo dużą powierzchnię do pokrycia jednym kolorem, nadwozie malowałem w następującej kolejności – najpierw ściany czołowe, potem ściany boczne, na końcu dach. Dzięki temu odstępy czasu pomiędzy malowaniem sąsiadujących ze sobą fragmentów modelu były minimalne, co pozwoliło na płynne połączenie malatury na granicy fragmentów modelu.
Efekt malowania wagonu owocarki można obejrzeć na zdjęciach poniżej: