Kolejnymi etapami budowy modelu wagonu 23K było malowanie oraz naniesienie oznaczeń. Było to o tyle ciekawe, iż do wykonania oznaczeń po raz pierwszy wykorzystałem kalki drukowane na… drukarce laserowej.
Malowanie
Malowanie wagonu 23K było zadaniem stosunkowo prostym. Model najpierw pokryłem podkładem do metali Mr METAL PRIMER, a następnie pomalowałem go zgodnie ze schematem, stosowanym dla wagonów tego typu – podwozie i czołownice na czarno (Humbrol 65 Satin), zaś nadwozie wraz z dachem w kolorze czerwieni tlenkowej (Revell 37 Matt). Nowością okazała się konieczność pomalowania podłogi wagonu, która będzie częściowo widoczna ze względu na uchylone drzwi. Podłogę pomalowałem wstępnie szarozieloną emalią Humbrol 31 Matt. Następnie jasnoszarą farbą Humbrol 64 Matt naniosłem smugi imitujące wypłowiałe deski podłogi. Uzyskany wzór jest celowo przerysowany, zostanie on poddany dalszej waloryzacji na etapie patynowania.
Oznaczenia
Znacznie bardziej interesujący zakres prac stanowiły oznaczenia wagonu. Prace nad nimi rozpocząłem od stworzenia własnego projektu. Numer inwentarzowy oraz rozmieszczenie napisów na nadwoziu zaczerpnąłem z archiwalnego zdjęcia wagonu 23K z 1988r. Pozostałe oznaczenia, w tym oznaczenia na ścianie czołowej wagonu oraz na ostojnicach, opracowałem już na podstawie własnej wiedzy z tej dziedziny.
Projekt ten został następnie wydrukowany na specjalnym podkładzie przy użyciu kolorowej drukarki laserowej, w której podmieniono czarny toner na biały. Jakość druku jest oczywiście nieco gorsza od sitodruku – najdrobniejsze napisy o wysokości 0,33mm (np. daty rewizji, numery zestawów kołowych) są już prawie nieczytelne. Niemniej metoda ta okazała się jedyną, która pozwoliła na realizację takiego jednostkowego projektu jak mój. Poniżej przedstawiam efekt po położeniu kalek na model, jeszcze przed zabezpieczeniem ich lakierem: