Wpisy z miesiąca marzec, 2019r.

  • Wagony techniczno-gospodarcze – magazyn

    W składach pociągów gospodarczych oprócz wagonów mieszkalnych występują także inne typy wagonów. Jednym z częściej spotykanych są wagony-magazyny, będące zwykle przeróbkami ze starych krytych wagonów towarowych.

    Dach po szlifowaniuTaki właśnie wagon-magazyn postanowiłem wykonać na bazie dwuosiowego wagonu krytego G02. Do przebudowy wykorzystałem nadwozie chłodni „Carlsberg” produkcji BTTB. Model ten posiadał wadę fabryczną w postaci zniekształconego (zapadniętego) dachu, przez co nadawał się tylko na przeróbki. Z tego powodu pierwszym etapem prac było zaszpachlowanie nierówności dachu i opiłowanie go do właściwego kształtu. Właściwą gładkość powierzchni dachu uzyskałem szlifując go bardzo drobnym papierem ściernym. Na tak przygotowanym dachu naciąłem rysy imitujące miejsca łączeń pasów papy. Efekt tych prac przedstawia zamieszczone obok zdjęcie.

    Dalsze prace dotyczyły głównie uzupełnienia detali, których brakowało na modelu fabrycznym. Ze struny gitarowej 0,18mm wykonałem poręcze na narożach nadwozia. Usunąłem odlane wraz z nadwoziem stopnie do drzwi ładunkowych wagonu i zastąpiłem je własnymi – wykonanymi z blaszki i stalowego drutu oraz mocowanymi prawidłowo do ramy podwozia. Na koniec uzupełniłem czołownice wagonu o stopnie dla manewrowych oraz wykonane z drutu mosiężnego węże powietrzne hamulca.

    Zakres dokonanych przeróbek przedstawia poniższa krótka galeria:

  • Wagony techniczno-gospodarcze – malowanie

    Kolejnym etapem w budowie wagonów mieszkalnych typu „Lubań” było ich pomalowanie

    Pomalowane wagony gospodarczePewnym problemem przy malowaniu wagonów gospodarczych okazał się… dobór właściwego koloru. Teoretycznie powinien to być kolor zielony, ale na ocalałych wrakach oraz na pojedynczych kolorowych zdjęciach z epoki widać, że w tej kwestii kierowano się dużą dowolnością – wagony gospodarcze malowano w kolorach od oliwkowego po zjadliwy niebiesko-zielony. Ja zdecydowałem się na kolor, który najbardziej mi odpowiadał, czyli na nieco wypłowiałą jasną zieleń. Pożądany odcień uzyskałem mieszając ze sobą farby olejne: ciemnozieloną, żółtą i beżową.

    Po dokładnym wyschnięciu farby naniosłem na wagony oznaczenia. Ze względu na dość głębokie podtrawienia imitujące deskowanie musiałem zastosować na kalki moją niezawodną metodę na rozpuszczalnik „Nitro”.

 |