Wpisy z kategorii ″Kryty 208Kf″

  • Wagon kryty 208Kf – wykończenie

    Budowa modelu wagonu 208Kf w skali TT dobiegła końca. 🙂

    Czynnościami wykańczającymi było pomalowanie licznych detali takich jak poręcze, stopnie oraz tablice przestawcze hamulca, a następnie spatynowanie wagonu i pokrycie go werniksem. Ponieważ wagony tego typu w okresie swej eksploatacji na PKP zwykle były w miarę zadbane, dlatego patynę na tym modelu ograniczyłem jedynie do niewielkich rdzawych przebarwień na drzwiach wagonu oraz do śladów zabrudzeń w okolicy prowadnic drzwi. Na koniec cały wagon pokryłem lakierem bezbarwnym o bardzo delikatnym satynowym połysku.

    Gotowy model wagonu prezentuje się następująco:

  • Wagon kryty 208Kf – oznaczenia

    Kolejnym krokiem w budowie wagonu 208Kf było naniesienie wszelkiego rodzaju oznaczeń na ramie i ścianach wagonu. Do tego celu posłużyły mi kalki z oznaczeniami oraz… pędzelek retuszerski.

    Do naniesienia wspomnianych oznaczeń wykorzystałem kalki, przygotowane wcześniej przez jednego z kolegów w profesjonalnej drukarni. Zaletą otrzymanego zestawu kalek było m.in. uwzględnienie kilku różnych numerów inwentarzowych oraz kodów systemu wymiany. Przy odrobinie szczęścia można było dopasować taką kombinację numeru, która miała poprawnie wyliczoną sumę kontrolną. Natomiast istotną wadą tych kalek okazał się kompletny brak oznaczeń na ramę wagonu.
    Samo nakładanie kalek było czynnością nieco stresującą. Podkład kalki był bardzo cienki, a ze względu na wybranie innego numeru inwentarzowego niż domyślny, każdą linię oznaczeń wagonu musiałem nakładać osobno. Z podobnymi trudnościami borykałem się również przy nakładaniu symboli i tabelek z parametrami wagonu. Każde z tych oznaczeń również trzeba było nakładać osobno, gdyż ich rozmieszczenie na arkuszu kalki w żaden sposób nie odpowiadało rozmieszczeniu na wagonie.
    Problem braku oznaczeń na ramie wagonu rozwiązałem poprzez naniesienie w odpowiednich miejscach malutkich kropeczek białej farby, a następnie mocne ich spatynowanie, aby z większej odległości przypominały napisy…

    Na zdjęciu powyżej przedstawiam wygląd naniesionych na ściany wagonu oznaczeń, świeżo po położeniu kalek, ale jeszcze przed zabezpieczeniem ich przed „srebrzeniem”.
    Precyzję, z jaką zostały one wykonane, najlepiej oddaje fakt, że największe z widocznych znaków (np. cyfry numeru inwentarzowego) mają zaledwie 0,9 mm wysokości. Natomiast najmniejsze z symboli mają po zaledwie 0,2mm wysokości i są niemal niewidoczne gołym okiem. 🙂

  • Wagon kryty 208Kf – zestawy kołowe

    Dzisiejsza relacja z prac nad wagonem 208Kf będzie bardzo krótka, bo i rzecz, którą zrobiłem, jest niewielka… 😉

    Co prawda malowanie zestawów kołowych to standardowa czynność, którą wykonuję przy waloryzacji wszystkich moich modeli, jednak tym razem postanowiłem odtworzyć pewien drobny „smaczek”.
    Otóż w trakcie napraw wagonów przeprowadza się co jakiś czas wymianę zużytych obręczy kół na nowe. Nowe obręcze są nakładane na koła bose na gorąco. Dlatego też w miejscu styku koła bosego z obręczą maluje się charakterystyczne białe znaczniki, które pozwalają na szybką wzrokową kontrolę, czy po rozpoczęciu eksploatacji nie nastąpiło obluzowanie obręczy oraz jej przesunięcie.

    Pokazane na zdjęciu zestawy kołowe zostały przeze mnie wstępnie pomalowane czarną matową farbą. Następnie przy pomocy pędzelka korektorskiego naniosłem opisane wyżej białe znaczniki, po cztery na obwodzie każdego koła. Po wyschnięciu farby całość delikatnie spatynowałem na rdzawy brąz i zabezpieczyłem matowym lakierem bezbarwnym.

  • Wagon kryty 208Kf – podwozie

    Jak już wspomniałem w pierwszej relacji z budowy modelu wagonu Gbs, do jego budowy wykorzystałem podwozie od fabrycznego modelu BTTB. Podwozie to wymagało jednak szeregu przeróbek, upodabniających je do oryginalnego podwozia wagonu serii 208K.

    Najistotniejszą, choć najprostszą do wykonania zmianą było usunięcie ram usztywniających ostoję wagonu, nie występujących w polskim wagonie. Natomiast kolejne modyfikacje polegały na doklejeniu szeregu detali, które na skutek uproszczeń zostały pominięte w fabrycznym podwoziu. Do wspomnianych detali należą:

    • Dźwignie układu hamulcowego, wykonane przeze mnie z drutu miedzianego i stalowego 0,3 i 0,6mm, następnie przyklejone cyjanoakrylem w nawierconych w podwoziu otworkach.
    • Tablice przestawcze hamulca, pochodzące z zestawu blaszek fototrawionych, dodatkowo uzupełnione o wykonane z drutu i przylutowane imitacje wałków i drążków, przenoszących ich położenie.
    • Koła hamulca ręcznego, również pochodzące z zestawu blaszek fototrawionych, przylutowane do drutu stalowego 0,6mm i przyklejone do podwozia cyjanoakrylem. W przypadku kół hamulca należy pamiętać, że w wagonach serii 208K nie leżą one na tym samym poziomie; z jednej strony wagonu koło hamulca ręcznego jest obniżone ze względu na prowadnicę drzwi.
    • Stopnie manewrowe, zlutowane z elementów fototrawionych oraz drutu stalowego 0,3mm, następnie wklejone w nawiercone w ramie podwozia otwory.
    • Fototrawione uchwyty pod zderzakami, przyklejone do ramy podwozia.

    Pierwotnie zamierzałem też wyposażyć podwozie w gniazda KKS, jednak uznałem, że duże plastikowe skrzynki zbytnio szpeciłyby tak dopieszczony model. 😉 Dlatego ostatecznie ograniczyłem się do skrócenia o ok. 1,5mm sprężynki obecnego sprzęgu.

    Gotowe, jeszcze nie pomalowane podwozie przedstawiam na poniższych zdjęciach:

  • Wagon kryty 208Kf – malowanie

    Kolejnym, niewielkim etapem budowy modelu wagonu Gbs było pomalowanie nadwozia.

    Ponieważ nadwozie przeleżało w szafie sporo czasu od momentu jego zlutowania, zdążyło więc pokryć się nieznaczną, lecz mimo wszystko widoczną warstwą tlenków i śniedzi. Dlatego przed jakimkolwiek malowaniem musiałem je najpierw bardzo dokładnie odczyścić, a następnie zabezpieczyć podkładem do metali Mr METAL PRIMER.

    Samo pomalowanie modelu było niezwykle proste. Zgodnie z zasadami malowania taboru w V epoce, całe nadwozie pomalowałem na kolor czerwieni tlenkowej, wykorzystując do tego emalię olejną Revell 37 (matt). Dodatkowo, na jeszcze nie wyschniętą farbę położyłem także pierwszą, delikatną warstwę patyny. W tym celu mocno rozcieńczoną emalią Humbrol 113 oraz 110 spryskałem aerografem z większej odległości dach wagonu, okapy nad drzwiami oraz dolne fragmenty ścian czołowych, czyli wszystkie miejsca najbardziej narażone w rzeczywistości na osiadanie pyłu i kurzu. Ostatnim etapem malowania nadwozia było naniesienie czarnych prostokątów pod oznaczeniami, natryśniętych aerografem po wcześniejszym zabezpieczeniu reszty nadwozia taśmą maskującą.

  • Wagon kryty 208Kf

    Wagon kryty typu 208Kf to konstrukcja bardzo popularna na PKP. W latach 80-tych i 90-tych ub. wieku wagony te, oznaczone serią Gbs, można było spotkać na PKP niemal wszędzie. Nierzadkim widokiem był skład towarowy, zestawiony niemal wyłącznie z wagonów tego typu.

    Budowę prezentowanego poniżej modelu wagonu 208Kf rozpocząłem już ponad rok temu. Za bazę do jego budowy posłużyło mi podwozie dwuosiowej chłodni INTERFRIGO, wyprodukowanej przez BTTB. Natomiast nadwozie wagonu zostało wykonane przeze mnie całkowicie od podstaw z blach fototrawionych, wytrawionych jakiś czas temu przez jednego z kolegów.
    Elementy nadwozia były zaprojektowane w taki sposób, żeby wagon można było zmontować zarówno przy użyciu kleju, jak i poprzez lutowanie. Z początku jako metodę montażu wybrałem klejenie. Jednak po kilku przypadkach odspojenia kleju od sprężystej blachy zmieniłem technologię. Rozłupałem budę, oczyściłem łączenia z kleju i ponownie ją zmontowałem, tym razem lutując. Ta metoda okazała się jednak najwłaściwsza…

    Poniżej przedstawiam kilka zdjęć zlutowanego rok temu nadwozia. Na uwagę zasługują liczne szczegóły, odtworzone w modelu – poręcze, stopnie, czy haki holownicze:

 |