Wpisy z miesiąca kwiecień, 2020r.

  • Zementsilowagen .Uce/Zkz – wykończenie

    Akcja #Zostanwdomu spowodowana koronawirusem pozwoliła mi na nadgonienie zaległości przy budowie niektórych modeli, w tym także tytułowych wagonów do przewozu cementu kolei DR.

    Od ostatniego wpisu wkleiłem i pomalowałem na czarno podwozia modeli. Przy okazji uzupełniłem je o drobne przestrzenne detale. Ze względu na ograniczone możliwości maskowania zdecydowałem się na malowanie podwozi delikatnym nylonowym pędzlem zamiast aerografem. Na pomalowane podwozia naniosłem też brakujące oznaczenia.

    Kluczowym etapem było jednak prawidłowe spatynowanie modeli. Dokonałem tego na trzy raty. W pierwszym kroku spatynowałem podwozie – przy pomocy pigmentów AMMO Mig naniosłem rdzawy nalot oraz rdzawo-białe zacieki na dolnych fragmentach zbiorników wagonu. Zacieki wykonałem „na mokro”, mieszając pigmenty ze specyfikiem AMMO Mig PIGMENT FIXER. Po utrwaleniu tej patyny przystąpiłem do wykonania białych osadów na wszystkich elementach nadwozia. Biały pigment nanosiłem pędzelkiem głównie na powierzchnie poziome, na pozostałych powierzchniach wykonując idące w dół zacieki.

    Po utrwaleniu dwóch pierwszych warstw patyny i ostatecznym złożeniu modeli (do tej pory barierki i drabinki patynowałem osobno), naniosłem ostateczną warstwę patyny z rozcieńczonej matowej białej farby. Nanoszenie tej ostatniej warstwy patyny dokonałem aerografem, kierując strumień farby wyłącznie od góry modelu, aby farba osiadała głównie na jego poziomych powierzchniach. Konsystencja farby, ciśnienie w aerografie oraz ilość podawanej farby były tak dobrane, żeby pokrywać model delikatną mgiełką, osiadającą w postaci bardzo drobnego pyłu/mączki.

    Uzyskany w ten sposób efekt pokazałem na poniższych zdjęciach:

  • Węglarka 3W – wersja z hamulcem Westinghouse’a

    Po udanych testach prototypowych modeli węglarek 3W i 4W postanowiłem dopracować projekt pod kątem szczegółów. W pierwszej kolejności zabrałem się za wersję węglarki 3W z hamulcem Westinghouse’a.

    Wszystkie węglarki 3W wybudowane w latach 1951-52 zostały pierwotnie wyposażone w hamulec systemu Westinghouse’a Lu V1. Stosowana na PKP konstrukcja (przyjęta jeszcze przed II w.ś.) była bardzo charakterystyczna. Wyróżniała się m.in. tym, że zawór rozrządczy był zespolony z cylindrem hamulca i wyraźnie widoczny z profilu wagonu. Wagony z hamulcem Westinghouse’a były wyposażane w „duże” tablice przestawcze hamulca z dźwigniami P-Ł (próżny-ładowny) oraz R-G (równiny-góry). Wagony te posiadały też nastawiacz klocków SAB.

    Przy projektowaniu ulepszonego modelu bardzo pomocna była przedwojenna literatura dot. hamulców kolejowych na PKP oraz zdjęcia jedynego zachowanego wagonu 3W z tego typu hamulcem, który obecnie znajduje się w Chabówce. Wszystkie detale, w tym wspomniany cylinder z zaworem rozrządczym, opracowałem jako elementy fototrawione. Wytrawione i zlutowane podwozie węglarki 3W z hamulcem Westinghouse’a prezentuje się znacznie lepiej, niż pierwsze prototypy.

 |