Wpisy otagowane ″oznaczenia″

  • Zementsilowagen .Uce/Zkz – malowanie i oznaczenia

    Maskowanie, malowanie oraz okalkowanie to kolejne etapy waloryzacji wagonów do przewozu cementu kolei DR .Uce Zkz.

    Malowanie

    Malowanie nadwoziaZe względu na specyficzną konstrukcję waloryzowanych modeli, których podwozie jest scalone z nadwoziem, ich pomalowanie wymagało zastosowania maskowania. W pierwszej kolejności zdecydowałem się pomalować nadwozie, gdyż podwozie wymaga jeszcze przyklejenia kliku detali. Nadwozia malowałem oczywiście aerografem, a do malowania użyłem mieszanki farb olejnych Humbrol 64 Matt z dodatkiem Revell 77 Matt i Humbrol 186 Matt w różnych proporcjach. Dzięki temu każdy z modeli uzyskał nieco inny odcień – pierwszy jest stalowo-szary, drugi lekko zrudziały.

    Oznaczenia

    Oznaczenia wagonuKomplet oznaczeń odtworzyłem na podstawie oryginalnych napisów z modelu, zdjęć innych modeli oraz dostępnych w Internecie zdjęć oryginalnych wagonów. Projekt ten został następnie wydrukowany na drukarce laserowej z białym tonerem. Do nakładania kalek użyłem standardowych płynów Microscale SET i SOL. Aby krawędzie kalek stały się niewidoczne, po wyschnięciu kalek delikatnie rozpuściłem ich brzegi acetonem nanoszonym pędzelkiem retuszerskim. Przy pomocy acetonu „wypaliłem” też błonkę z kalki zakrywającą otwory w ścianach nadwozia. Smugi widoczne na załączonym obok zdjęciu pochodzą właśnie od rozpuszczonego acetonem podkładu kalki. Po naniesieniu na model kolejnych specyfików staną się one kompletnie niewidoczne.

  • Węglarki 9W/6 i 9W/4 – malowanie i oznaczenia

    Po dłuższej przerwie powracam do relacji z przebudowy tytułowych węglarek.

    Malowanie

    Nadwozia obu modeli pomalowałem aerografem emalią olejną Revell 37 Matt z domieszką Humbrol 113 Matt. Dzięki temu modele uzyskały nieco spłowiały odcień, pasujący do planowanej mocniejszej patyny. Wcześniej jednak, w ramach przygotowania wagonów do głębszej waloryzacji, fragmenty ich drzwi i burt pomalowałem ciemnobrązową farbą i zamaskowałem w nieregularne wzory. Dzięki temu po pomalowaniu właściwym kolorem i zdrapaniu maskowania uzyskałem efekt odłażących na skutek korozji płatów farby.
    W porównaniu z opisanymi powyżej zabiegami pomalowanie podwozi było niezwykle proste – w całości zostały pomalowane emalią Humbrol 85 Satin.

    Oznaczenia

    Do oznaczenia wagonów użyłem kalek pochodzących z niedziałającego już serwisu www.kalkomanie.com. Kalki te były bardzo dobrej jakości, choć w oznaczeniach wagonów przynależących do OPW zabrakło charakterystycznego symbolu [OPW] w postaci ramki. Element ten został dodrukowany na drukarce laserowej z białym tonerem.

    Detale

    Ostatnim etapem było pomalowanie drobnych detali oraz pomostów. Ze względu na trudny dostęp do tych elementów, malowałem je pędzelkiem retuszerskim 00. Pomosty były w oryginale wyłożone deskami, dlatego w modelu użyłem szarozielonej farby Revell 45 Matt. Poręcze pomalowałem zaś czarną farbą Humbrol 85 Satin, zgodnie z obowiązującym w tamtych latach schematem. Korzystając z pędzelka retuszerskiego 000 pomalowałem na biało tablice przestawcze hamulca, a zaostrzoną wykałaczką – ich dźwignie.

  • Wagon kryty 23K – malowanie i oznaczenia

    Kolejnymi etapami budowy modelu wagonu 23K było malowanie oraz naniesienie oznaczeń. Było to o tyle ciekawe, iż do wykonania oznaczeń po raz pierwszy wykorzystałem kalki drukowane na… drukarce laserowej.

    Malowanie

    Imitacja podłogi wagonu 23KMalowanie wagonu 23K było zadaniem stosunkowo prostym. Model najpierw pokryłem podkładem do metali Mr METAL PRIMER, a następnie pomalowałem go zgodnie ze schematem, stosowanym dla wagonów tego typu – podwozie i czołownice na czarno (Humbrol 65 Satin), zaś nadwozie wraz z dachem w kolorze czerwieni tlenkowej (Revell 37 Matt). Nowością okazała się konieczność pomalowania podłogi wagonu, która będzie częściowo widoczna ze względu na uchylone drzwi. Podłogę pomalowałem wstępnie szarozieloną emalią Humbrol 31 Matt. Następnie jasnoszarą farbą Humbrol 64 Matt naniosłem smugi imitujące wypłowiałe deski podłogi. Uzyskany wzór jest celowo przerysowany, zostanie on poddany dalszej waloryzacji na etapie patynowania.

    Oznaczenia

    Znacznie bardziej interesujący zakres prac stanowiły oznaczenia wagonu. Prace nad nimi rozpocząłem od stworzenia własnego projektu. Numer inwentarzowy oraz rozmieszczenie napisów na nadwoziu zaczerpnąłem z archiwalnego zdjęcia wagonu 23K z 1988r. Pozostałe oznaczenia, w tym oznaczenia na ścianie czołowej wagonu oraz na ostojnicach, opracowałem już na podstawie własnej wiedzy z tej dziedziny.

    Projekt ten został następnie wydrukowany na specjalnym podkładzie przy użyciu kolorowej drukarki laserowej, w której podmieniono czarny toner na biały. Jakość druku jest oczywiście nieco gorsza od sitodruku – najdrobniejsze napisy o wysokości 0,33mm (np. daty rewizji, numery zestawów kołowych) są już prawie nieczytelne. Niemniej metoda ta okazała się jedyną, która pozwoliła na realizację takiego jednostkowego projektu jak mój. Poniżej przedstawiam efekt po położeniu kalek na model, jeszcze przed zabezpieczeniem ich lakierem:

  • Wagon kryty 14K – malowanie i oznaczenia

    Po kolejnych paru latach leżenia w szafie model wagonu 14K wreszcie doczekał się malowania i oznaczeń. Zbyt długi okres „leżakowania” odbił się niestety niekorzystnie na kalkach, co wymagało pewnych zabiegów naprawczych.

    Malowanie

    Malowanie tego modelu było, przynajmniej dla mnie, czynnością rutynową i powtarzalną. Kolejne etapy maskowania i malowania przebiegały dokładnie tak samo, jak w przypadku opisanego wcześniej modelu wagonu „Dresden”. Zainteresowanych szczegółami odsyłam więc do lektury tego wpisu.

    Oznaczenia

    Tzw. „schody” zaczęły się dopiero podczas nanoszenia oznaczeń na model. Pierwszym problemem okazała się kwestia samego rozmieszczenia oznaczeń. Problem ten występował także w rzeczywistości i wynikał z faktu, że na przepisowym drugim polu ściany wagonu była umieszczona kratka na list przewozowy. Na nielicznych zdjęciach z lat 60-tych widać, że oznaczenia na tych wagonach rozmieszczano bardzo różnie, w tym także ponad zastrzałem obecnym na drugim polu. Kładąc oznaczenia zdecydowałem się rozmieścić je w analogiczny sposób, tj. ponad zastrzałem drugiego pola.

    Drugą kwestią, która zmusiła mnie do analizy, był kod systemu wymiany „02” zawarty w numerze wagonu. Zgodnie z ówczesnymi przepisami oznaczał on wagon do komunikacji w systemie RIV i OPW, przystosowany do wymiany zestawów kołowych lub wózków na tor szeroki. Uwzględniając powyższe zdecydowałem się dodać do oznaczeń symbol [OPW], oznaczający włączenie wagonu do parku wagonów OPW.

    Ostatnim problemem okazała się jakość samych kalek, dołączanych do zestawu. Po ok. 8 latach od zakupu zestawu kalki te stały się delikatne i kruche. W niektórych miejscach uległy wykruszeniu fragmenty napisów. Stan kalek zmusił mnie więc do zesztukowania części oznaczeń (np. serii wagonu) z fragmentów innych kalek. W innych miejscach, jak np. trafaretka okresowego smarowania łożysk, zdecydowałem się dorysować wykruszone fragmenty oznaczeń białą farbą nanoszoną końcem szpilki. Efekt opisanych prac można obejrzeć na poniższych zdjęciach:

  • Wagon kryty „Dresden” – oznaczenia

    Po pomalowaniu wagonu przyszła pora na naniesienie oznaczeń.

    OznaczeniaTak jak wcześniej zapowiadałem, wagon dostał oznaczenia serii Kdst z epoki IIIc. Do wykonania oznaczeń wykorzystałem kalki dostępne w serwisie kalkomanie.com. Kalki te doskonale nadają się do kładzenia przy użyciu rozpuszczalnika. Jedyna trudność dotyczyła właściwego rozmieszczenia oznaczeń „wymiarowych” na pierwszym polu ściany wagonu, na którym to polu znajduje się akurat zastrzał. Dopasowanie oznaczeń wymagało więc bardzo starannego przycięcia i dopasowania kalki do wolnej przestrzeni.

    Po położeniu oznaczeń cały wagon pokryłem cienką warstwą rozcieńczonego lakieru matowego Humbrol Matt-cote. Celem tego zabiegu było zapewnienia jednakowej chropowatości całej powierzchni modelu pod przyszłą warstwę patyny. W przeciwnym razie pigmenty mogą inaczej przylegać do powierzchni matowych, a inaczej do błyszczących kalek, co grozi uzyskaniem całkowicie niepożądanych efektów.

  • Wagon owocarka 6S – oznaczenia

    Po pomalowaniu owocarki 6S przyszedł czas na nałożenie kalek z oznaczeniami.

    Do okalkowania wagonu wykorzystałem oryginalne kalki z zestawu, zawierające oznaczenia z epoki IVa. Zgodnie z nimi wagon posiadał w tym okresie przydział do DOKP Warszawa, stacja Tarczyn. 😉

    Ze względu na obecność zastrzałów na ścianie wagonu, konieczne było dokładne przycięcie arkusików z poszczególnymi oznaczeniami, aby pasowały one w swoje miejsca. Szczególnie istotne było to w przypadku oznaczeń zarządu, numeru i serii wagonu, które trzeba było przyciąć praktycznie przy samych napisach, bez żadnego marginesu. Samo położenie kalek i ich utrwalenie przeprowadziłem zgodnie z opracowaną przeze mnie metodą. Metoda ta jest dość ryzykowna, ale po nabraniu wprawy pozwala uzyskać efekty w postaci kalek „wtopionych” we wszystkie nierówności wagonu.

    Na poniższych zdjęciach przedstawiam okalkowaną owocarkę. Ewentualne problemy z czytelnością niektórych napisów wynikają z jakości druku użytych kalek:

  • Wagon kryty 208Kf – oznaczenia

    Kolejnym krokiem w budowie wagonu 208Kf było naniesienie wszelkiego rodzaju oznaczeń na ramie i ścianach wagonu. Do tego celu posłużyły mi kalki z oznaczeniami oraz… pędzelek retuszerski.

    Do naniesienia wspomnianych oznaczeń wykorzystałem kalki, przygotowane wcześniej przez jednego z kolegów w profesjonalnej drukarni. Zaletą otrzymanego zestawu kalek było m.in. uwzględnienie kilku różnych numerów inwentarzowych oraz kodów systemu wymiany. Przy odrobinie szczęścia można było dopasować taką kombinację numeru, która miała poprawnie wyliczoną sumę kontrolną. Natomiast istotną wadą tych kalek okazał się kompletny brak oznaczeń na ramę wagonu.
    Samo nakładanie kalek było czynnością nieco stresującą. Podkład kalki był bardzo cienki, a ze względu na wybranie innego numeru inwentarzowego niż domyślny, każdą linię oznaczeń wagonu musiałem nakładać osobno. Z podobnymi trudnościami borykałem się również przy nakładaniu symboli i tabelek z parametrami wagonu. Każde z tych oznaczeń również trzeba było nakładać osobno, gdyż ich rozmieszczenie na arkuszu kalki w żaden sposób nie odpowiadało rozmieszczeniu na wagonie.
    Problem braku oznaczeń na ramie wagonu rozwiązałem poprzez naniesienie w odpowiednich miejscach malutkich kropeczek białej farby, a następnie mocne ich spatynowanie, aby z większej odległości przypominały napisy…

    Na zdjęciu powyżej przedstawiam wygląd naniesionych na ściany wagonu oznaczeń, świeżo po położeniu kalek, ale jeszcze przed zabezpieczeniem ich przed „srebrzeniem”.
    Precyzję, z jaką zostały one wykonane, najlepiej oddaje fakt, że największe z widocznych znaków (np. cyfry numeru inwentarzowego) mają zaledwie 0,9 mm wysokości. Natomiast najmniejsze z symboli mają po zaledwie 0,2mm wysokości i są niemal niewidoczne gołym okiem. 🙂

  • Waloryzacja węglarki 9W – oznaczenia

    Naniesienie oznaczeń na wagon byłoby bardzo proste gdyby nie fakt, że kalki, które otrzymałem do waloryzacji tego wagonu, nie zawierały oznaczeń ramy wagonu. 🙁

    Z powyższego powodu oznaczenia ramy, a właściwie ich imitację, musiałem wykonać ręcznie. W tym celu w odpowiednich miejscach na ramie naniosłem ostrą wykałaczką ciąg kropek z białej farby, z daleka przypominających rząd cyfr i oznaczeń. Gdy farba przeschła, delikatnie podskrobałem te kropeczki, aby swym kształtem jeszcze bardziej przypominały cyfry. Tak stworzone „napisy” pokryłem intensywną patyną, aby były ledwo widoczne. Dzięki temu dopiero po uważnym przyjrzeniu się widać, że oznaczenia na ramie są tylko blamażem.

    W porównaniu z ręcznym wykonaniem napisów na ramie, nałożenie gotowych kalek na burty wagonu było już stosunkowo prostą czynnością. Jedynym problemem mogło się okazać złe przyleganie kalek do chropowatej, pokrytej w trakcie malowania wykwitami rdzy, powierzchni wagonu. Tutaj jednak przyszła mi z pomocą autorska technika kładzenia kalek przy użyciu rozpuszczalnika „Nitro”. Po zastosowaniu tej metody kalki wtapiają się we wszelkie nierówności powierzchni nie pozostawiając po sobie niemal żadnego śladu.

 |