Po udanych testach prototypowych modeli węglarek 3W i 4W postanowiłem dopracować projekt pod kątem szczegółów. W pierwszej kolejności zabrałem się za wersję węglarki 3W z hamulcem Westinghouse’a.
Wszystkie węglarki 3W wybudowane w latach 1951-52 zostały pierwotnie wyposażone w hamulec systemu Westinghouse’a Lu V1. Stosowana na PKP konstrukcja (przyjęta jeszcze przed II w.ś.) była bardzo charakterystyczna. Wyróżniała się m.in. tym, że zawór rozrządczy był zespolony z cylindrem hamulca i wyraźnie widoczny z profilu wagonu. Wagony z hamulcem Westinghouse’a były wyposażane w „duże” tablice przestawcze hamulca z dźwigniami P-Ł (próżny-ładowny) oraz R-G (równiny-góry). Wagony te posiadały też nastawiacz klocków SAB.
Przy projektowaniu ulepszonego modelu bardzo pomocna była przedwojenna literatura dot. hamulców kolejowych na PKP oraz zdjęcia jedynego zachowanego wagonu 3W z tego typu hamulcem, który obecnie znajduje się w Chabówce. Wszystkie detale, w tym wspomniany cylinder z zaworem rozrządczym, opracowałem jako elementy fototrawione. Wytrawione i zlutowane podwozie węglarki 3W z hamulcem Westinghouse’a prezentuje się znacznie lepiej, niż pierwsze prototypy.





Węglarki typu 3W i 4W (oraz późniejsze 11W) stanowiły jedną z najbardziej znanych i licznych rodzin wagonów dwuosiowych będących na stanie PKP. Niestety, próżno szukać modeli tych wagonów w ofercie firm produkujących modele seryjne, nie tylko w TT. Z tego powodu postanowiłem wykonać modele tych węglarek od podstaw techniką fototrawiena.
Węglarki 3W i 4W interesowały mnie od dawna z wielu powodów. Po pierwsze, były to wagony o całkowicie polskiej konstrukcji, charakterystycznej tylko dla PKP. Z racji dużej liczby wyprodukowanych egzemplarzy przez wiele lat stanowiły one podstawowy rodzaj węglarki dwuosiowej na PKP. Po drugie, w trakcie swojej eksploatacji wagony te były poddawane licznym modernizacjom, obejmującym m.in. rekonstrukcję układu biegowego oraz zastąpienie drewnianego oszalowania ścian stalowym. Zostały wycofane z ruchu dopiero w latach 80-tych ub. wieku. Wszystko to sprawia, że modele węglarek 3W/4W byłyby bardzo wdzięcznym tematem dla modelarza. Modelując odpowiednio szczegóły tych wagonów można bowiem odtworzyć ich wygląd na przestrzeni aż 6 epok modelarskich, od IIIa do IVc.
Niestety, ze względu na czysto polski rodowód tych wagonów nie znajdziemy ich odpowiedników wśród modeli fabrycznych. Ta sytuacja skłoniła mnie więc do samodzielnego zaprojektowania modeli węglarek 3W i 4W w skali 1:120. Jako technikę wykonania wybrałem fototrawienie, co nie powinno dziwić biorąc pod uwagę moje dotychczasowe doświadczenie w lutowaniu modeli fototrawionych. Projektowanie modeli składało się z dwóch etapów. Pierwszym było opracowanie w pełni funkcjonalnego i jeżdżącego modelu na podstawie oryginalnych planów węglarek 3W/4W. Drugim – opracowanie rozwinięć elementów oraz przygotowanie klisz do naświetlania.


Na obecną chwilę projekt modeli został już oddany do trawialni. Pierwsze prototypy powinny ujrzeć światło dzienne na początku grudnia.